niedziela, 28 lutego 2016

Moja historia z grami

Zapraszam Was do zajrzenia w zakładkę "Coś o mnie" -> http://mojkulinarnyswiatograch.blogspot.com/p/cos-o-mnie_28.html

Pewnie nie jednego z Was interesuje, jak tak naprawdę zaczęła się moja historia z grami. A było to tak: Moja pierwsza gra, na pierwszym komputerze to była GTA Vice City. Mój kuzyn podarował mi tę grę i jestem mu za to wdzięczny, bo gdyby nie on- to raczej bym się w te gry tak nie wciągnął i byłbym raczej jakimś księgowym, a nie gamerem czy streamerem. Teraz możecie czasem oglądać moje streamy czy po prostu poczytać coś na temat gier (i nie tylko!) na moim blogu. Ale wracając do świata gier... Kiedy już zostałem wciągnięty w te gry to zacząłem się interesować innymi tytułami, typu GTA San Andreas, GTA IV, aż do najnowszego GTA V. Kolejną grą, którą dostałem od kuzyna był Max Payne 2- ten tytuł także bardzo mnie wciągnął, że nie mogłem się doczekać obecnej 3, a też nie było jej widać na horyzoncie. Sięgnąłem więcej po Max Payne 1, ponieważ fabuła bardzo mnie wciągnęła i chciałem poznać ją od początku. PS: Aktualnie przechodzę całą trylogię i jestem w połowie "dwójki." Tak przy okazji, jeżeli mam być szczery to 2 wydaje się najstraszniejsza- przynajmniej takie miałem odczucia, jak miałem osiem lat. Jak już zahartowałem się w gry- przyszły inne tytuły jak Diablo, Dragon Age, Mirrors Edge, Call Of Duty czy Battlefield! Ale wiem, że tę grę, którą sam odkryłem i sam o niej się dowiedziałem (o wszystkim) to gra z serii Assasin's Creed! Ta gra uwiodła mnie zarazem średniowieczem, trochę zainteresowałem się historią oraz skradeniem. Lubię się w takich grach skradać i bić mieczami :D Powiem Wam szczerze, że to Assasin's sprowadził mnie do świata skradanek i dzięki niemu poznałem inne takie gry. Np. Rain :) Tak mnie to zauroczyło, że nawet do normalnych gier- stosowałem tryb skradania się; np w Metro, gdzie głównie jest strzelanina, GTA i Mirrors Edge! PS: W Mirros Edge głównie chodzi o uciekanie, ale skradanie też starałam się wprowadzić :) Może na streamach nie umiecie tego dotrzec, że lubię skradać, ale powiem szczerze, że jak już się daję wykryć to walczę, a nie uciekam... To by w sumie było na tyle. Taka jest moja historia z grami. Wiecie dobrze, że je bardzo lubię i cieszę się, że mogę z Wami się dzielić moimi pasjami. Trzymajcie się!

Paweł!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz