Crysis 3- co by tu powiedzieć o tej grze? Powiem Wam tak: przed Assasinem (zanim poznałem tę grę) to moją ulubioną grą była gra o człowieku, który w super stroju (maskuje się i robi się z niego pancerz) czyli Crysis.
Miałem okazję zagrać już w całą trylogię tej gry, ale opowiem Wam dzisiaj tylko o trzeciej części, ponieważ o "jedynce" i "dwójce" nie trzeba chyba mówić (są najlepsze! :D)
Wcielamy się w żołnierza, który wraz ze swoim oddziałem zostali powołani do przetestowania nowego stroju, który jest połączony z technologią obcych. Tak jest! Gra dzieje się w dalekiej przyszłości, gdzieś tam na Ziemii. Dzisiejsza technologia nie równa sie z tamtejszą! :)
"Trójka" to zarazem ostatnia część Crysis'a, ponieważ tutaj kończy się ciągnąca się fabuła. Po prostu już chyba twórcy postanowili, aby przestać to przedłużać i już zakończyć to w trzeciej części...
Nie będę Wam spoilerował. Gra jest ogólnie bardzo fajna, bo wręcz zakochałem się w tym, jak "gościu" w jakimś nano-kombinezonie czyni z siebie jakiegoś super bohatera; np. super skoki, niewidzialność i super sprint. To jest to! To jest niesamowite! Po prostu jestem pod wrażeniem, jakie super to może być jak na 2011 rok.
Więcej nic nie mam do powiedzenia, po prostu zapraszam Was do zagrania lub obejrzenia gameplay na YT :)
Paweł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz