Jezu! Moi najdroższi czytelnicy! Długo z tym zwlekałem, odkładałem to, ale w końcu oto jest! Recenzja całej sagi STAR WARS (klap, klask, klap, klask)
Co by tu powiedzieć na dobry początek? Mamy tutaj naprawdę świetną sagę! Można powiedzieć, że jest 100 razy lepsza od Władcy Pierścieni czy Hobbita! Luke, Han, Leia! Ta trójka bohaterów i zarazem najlepsi wodzowie rebeliantów- razem przeciwko bezkresownemu imperium galaktycznemu pod dowódctwem złowieszczego Imperatora oraz jego mrocznemu uczniowi Lordowi Sithów (Darth Vader).
Co mogę powiedzieć o moich ulubionych postaciach? Luke to syn Anakina Skywalkera (dzisiaj Dartha Vadera), który nie dał się zwieść sztuczkom Imperatora i udowodnił, że jest prawdziwym Jedi, a nie jak jego ojciec (PS: z góry przepraszam za spoiler). Boba Fett, który jest synem klona z czasu Wojny Klonów. Boba był świadkiem jak Jedi zabija jego ojca, w ten sposób mały Boba nabrał nienawiści do Jedi. Po kilkunastu latach Boba Fett został łowcą nagród i w taki sposób stał się sprzymierzeńcą imperium przeciw rebeliantom! :) Darth Vader jest trzecią moją ulubioną postacią. Dlaczego jest moją ulubioną postacią? Przed tym jak narodził jako Vader był Anakinem Skywalkerem (wow). Lord Sithów ma w sobie to, że jego kontrowersyjna twarz stała się znana w sadze Gwiezdnych Wojen!
Całą sagę oceniam na 10/10! Więcej nic nie mogę na ten temat powiedzieć... Po prostu zachęcam Was do oglądania Gwiezdnych Wojen oraz zagrania w Battlefront! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz