Pewnie każdy z Was zastanawia się, jak świat gier video poszedł na przód- patrząc z perspektywy lat 90...
Pod lupę możemy wziąć "Dooma" z lat 90, a z czasów teraźniejszych. Kiedy ta gra pojawiła się po raz pierwszy na rynku wpadła w opinię kontrowersji, np niektórzy ludzie uważali tę grę za zbyt brutalną, zaś inni uważali ją za dobrą strzelaninę FPS, ponieważ spopularyzowała niszczenie. Z tego co słyszałem "Doom" został zakazany w Australii i podobno w innych krajach po tym, co stało się w jednej ze szkół wyższych w Ameryce, gdzie dwóch uczniów (jeden z nich był fanem "Dooma") zabiło innych uczniów (nie wiem dokładnie ilu). Według mnie takie gry, które mają w sobie brutalność powinny być cenzurowane, np taki "Postal" w którym mamy wolną rękę i możemy robić to co chcemy z danym człowiekiem. Moją szczerą opinią na temat brutalnych gier- jest to, że nie powinno się ich dawać osobom z różnymi problemami.
Na koniec omówimy sobie jeszcze dwa tytuły.
Każdy z nas pewnie zna serię "Metal Gear Solid"- jeżeli Was to interesuje to możecie sobie poszukać na moim blogu czegoś na temat tej gry :) PS: Tutaj skupimy się 100% na grafice. Biorąc pod uwagę pierwszą część "Metal Gear...", a piątą (dzisiejszą)- nawet niedoświadczony gracz zdołałby zobaczyć różnicę pomiędzy tymi dwoma produkcjami oraz zorientowałby się, iż grafika z części na część jest coraz to lepsza. Wiadomo... Każda gra musi zaskoczyć czymś nowym, taki "Metal Gear..." zachwycał od początku wyśmienitą fabułą, techniką gry oraz poprawiającą się z części na część oprawą graficzną. Biorąc pod uwagę, że w pierwszej części mieliśmy same pixele, a w piątej mamy odzwierciedlenie prawdziwego człowieka! Trzeba też dodać, że cała oprawa graficzna działa na rozmaitych silnikach. Oczywiście im dalej w przyszłość- tym lepsze są techniki, jakoś i oczywiście sprzęt, którego wymagania są dosyć ostre. Najnowsze gry zawsze będą miały lepszą grafikę na PC, bo to Ty decydujesz jaki masz komputer i na jakich wymaganiach chcesz mieć gry.
"Rachet & Clank"- jedna z mnóstwa gier animowanych, podobna do "Crash Bandicoot", "Spyro The Dragon" czy chociażby "Kangurek Kao"- te gry naprawdę wspominam z wielkim sentymentem. Pamiętam dobrze na ile czasu mnie te gry wciągały. Były to dziesiątki, a nawet setki godzin! Najwięcej czasu spędziłem przy "Rachet & Clank"- z jednej strony jest mi bardzo przykro, że nie kontynuują takich serii z wyżej wymienione. Jedyna seria, która się utrzymała do teraz jest to właśnie "Rachet & Clank". Naprawdę- ja tę grę uwielbiam od czasów, kiedy w nią pierwszy zagrałem- pisałem nawet o tym posta :D Porównując grę z kiedyś, a dzisiaj to różnica jest ogromna pod każdym kątem. Biorąc pod uwagę najnowszą część czyli restart serii- dużo się zmieniło, odkąd grałem pierwszy raz; PS: właśnie przechodzę remasterkę pierwszej części. Być może pojawi się recenzja, ale teraz nie na to pora. Tylko omówmy sobie zmiany, jakie zostały wprowadzone. Biorąc pod uwagę poprzednią część "Nexus"- nie zmieniło się za dużo, ci sami aktorzy dubbingowi; poza tym najciekawszą rzeczą jaka została tu wprowadzona są strażnicy galaktyki! Jak dobrze pamiętacie w pierwszej części w ogóle się nie pojawiali, prócz ich przywódcy. Patrząc na to, jak gra została zmieniona i przerobiona na film (!)- niestety z tego co wywnioskowałem to są różnice między grą, a filmem, bo film jest bardzo w porządku, lecz niestety składa się tylko z niektórych scen z gry! Reszta jest dorobiona.
Moim ostatnim słowem jest to, że gry kiedyś były lepsze... Teraz tylko zmienia się grafika oraz są przerobione fabuły. Dużo rzeczy zostało ocenzurowanych, lecz niektórych fanów serii to nie zmyli.
Pozdrawiam, Paweł :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz